Zapewne nie raz przeszło Ci przez myśl pytanie, dlaczego ten olej tyle kosztuje. Poniżej dowiesz się jak wygląda jego produkcja i dlaczego dość wysoka cena jest często w pełni uzasadniona. Zobacz, z czego i w jaki sposób przygotowuje się olej arganowy i co ma on wspólnego z kozami.

Z czego jest wytwarzany?

Olej arganowy produkowany jest z nasion Arganii żelaznej (łac. Argania spinosa) zwanej także żelazodrzewem, olejarą żelazną, tłuścianką żelazną, drzewem arganowym lub drzewem życia. Jest to niewielkie drzewo, podobne do oliwki, które rośnie tylko w jednym obszarze na świecie, który rozciąga się na pół-pustynnych obszarach od doliny Sous w południowo-zachodnim rejonie Maroko do regionu Tindouf w zachodniej Algierii. To pokryte ostrymi cierniami drzewo dorasta do ok. 10m wysokości i żyje do 200 lat. Co ciekawe zaczyna owocować dopiero w wielu 50 lat. Tutaj więcej o arganii.

Po nieco ponad roku od kwitnienia owoce dojrzewają i są zbierane. Każdy owoc zawiera od 2-3 nasion. Wyłuskane z nich nasiona służą do produkcji oleju.

owoce arganii w koszach

Owoce Arganii żelaznej

Produkcja oleju arganowego jest trudnym, wymagającym wysiłku i czasu procesem, na który składają się następujące etapy:

  • Zbieranie owoców arganii;
  • Suszenie ich na słońcu przez kilka tygodni;
  • Wydobywania nasion z owoców;
  • Łupanie nasion w celu wydobycia jądra nasiennego;
  • Prażenie (tylko olej kulinarny);
  • Ekstrakcja oleju.

Część procesu jest obecnie zautomatyzowana lub półautomatyczna jednak wiele etapów jak np. zbieranie owoców czy łupanie nasion nadal wykonuje się ręcznie.

Co ma wspólnego olejek arganowy z kozami?

Niewiele, przynajmniej obecnie. Dawniej, aby zaoszczędzić sobie pracy przy suszeniu owoców i obieraniu nasion z pozostałości owoców pozwalano kozom wykonać część pracy. Górskie kozy z gatunku Tamri zamieszkujące tamten region chętnie wskakują na drzewa arganii i posilają się jej liśćmi i owocami. Nasiona pożarte przez kozę przechodzą przez nią w niezmienionej formie. To, co koza wypluje lub … było zbierane i wykorzystywane do produkcji oleju. Obecnie ze względu na zwiększony popyt na olej kozy trzyma się z dala od drogocennych drzew a proces suszenia i obierania z resztek owoców został udoskonalony na tyle, że współpraca z kozami nie jest opłacalna.

Uwaga! Nawet oleje robione obecnie w tradycyjny sposób (patrz niżej) nie pochodzą z nasion, które “przeszły przez” kozę. Jeśli trafisz na olej arganowy, który intensywnie, nieprzyjemnie pachnie – nie jest to spowodowane kozami – taki olej jest po prostu zepsuty!

Zbieranie owoców

Zbiory przypadają na najcieplejsze (w przypadku Maroka to raczej najgorętsze) miesiące roku, czyli czerwiec-sierpień. Owoce zbierane są ręcznie przez lokalnych mieszkańców, co wymaga sporo pracy i czasu. Są one zbierane z ziemi, nie z drzew, dopiero jak w pełni dojrzeją i spadną. Nie praktykuje się także strząsania owoców z drzew gdyż pozyskane w ten sposób, lub zerwane z drzewa są podatne na gnicie i pleśnienie.

zielone owoce arganii

Zielony owoc arganii

W tym etapie zaangażowani są zarówno mężczyźni jak i kobiety. Pomoc tych pierwszych, zwłaszcza w uboższych rodzinach jest wielce przydatna do dźwigania zbiorów. Są to ubodzy ludzie, niedysponujący zazwyczaj żadnym środkiem transportu. Poza tym ze względu na to, że lasy arganiowe położone są niedostępnych miejscach przewożenie zebranych owoców samochodami najczęściej nie wchodzi w grę. Tylko niektórzy szczęśliwcy mogą posiłkować się pomocą osła, reszta swoje zbiory na plecach/głowach nosi, często kilka kilometrów do wioski.

Suszenie owoców i wydobywanie nasion

W wiosce owoce są suszone przez kilka tygodni na słońcu, aby łatwiej było z nich wydobyć nasiona. Zmieniają one barwę na ciemno brązową. Z tak przygotowanych owoców łatwiej wydobywa się nasiona. Pozostałości w postaci suchych części otaczających nasiona są używane, jako pasza dla zwierząt.

brązowe nasiona arganii

Nasiona arganii

Łupanie nasion

Aby wydobyć jądro nasienne nasiona są ręcznie łupane przy użyciu kamieni. Próby automatyzacji procesu nie powiodły się. Ze względu na twardość łupiny i jej nieregularny kształt a także delikatność jądra. Przy automatycznym łupaniu sporo delikatnych jąder nasiennych zostaje zniszczonych a część łupin pozostaje w jądrach i utrudnia dalszą obróbkę. Nie jest to bynajmniej łatwa praca, jako że łupiny nasienne arganii są wg. niektórych źródeł nawet 16 razy twardsze od orzecha laskowego.

ręczne łupanie nasion przy użyciu kamieni

Berberyjka łupie twarde nasiona arganii przy użyciu dwóch kamieni

Ekstrakcja oleju

Są trzy metody ekstrakcji oleju ze nasion arganii: ręczny, pół-automatyczny i chemiczny. Ten ostatni jest najbardziej wydajny i najtańszy a jednocześnie prowadzi do najmniej wartościowego oleju tzw. oleju przemysłowego.

Ekstrakcja ręczna

W tradycyjnej metodzie nasiona są ręcznie mielone przy użyciu narzędzi kamiennych a powstała brązowa papka jest zbierana do dużych misek. Następnie dla zmiękczenia jest ona polewana wodą i ręcznie gnieciona, aby wycisnąć olejek. Proces ten, podobnie jaj łupanie nasion jest wykonywany wyłącznie przez kobiety. Od wieków umiejętność ta jest przekazywana z pokolenia na pokolenie a zręczność adeptek tej sztuki jest godna podziwu.

urządzenie do mielenia nasion arganii

Kamienne urządzenie do mielenia jąder nasiennych

Wizyty z spółdzielniach produkujących olej arganowy są często atrakcją turystyczną podczas wyjazdów do Maroka. Trzeba tutaj nadmienić, że jest to metoda używana przez Marokanki do produkcji oleju na własne potrzeby ewentualnie do lokalnego handlu. Nie jest to jednak wydajna metoda tłoczenia ani też nie generuje najwyższej jakości produktu (patrz poniżej). Olejek uzyskany metodą tradycyjną jest bardziej podatny na degradację przez grzyby i bakterie. Jego skład nie jest również tak stały jak w przypadku innych metod ekstrakcji. Sprzedawany podczas takich wycieczek olej produkowany metodą tradycyjną jest najczęściej olejem kulinarnym, o krótkim okresie przydatności a ze względu na niską higienę produkcji powinien być dodawany do potraw poddawanych obróbce termicznej i nieużywany do celów kosmetycznych.

Pół-automatyczne tłoczenie na zimno

Jest to metoda pozyskiwania najwyższej jakości olejku arganowego. Jądra nasienne są mielone w maszynach ze stali nierdzewnej a następnie jest z nich wyciskany olej. Ta metoda jest nie tylko bardziej higieniczna, ale też do 15% bardziej wydajna. Olej uzyskiwany w ten sposób nadaje się do przechowywania a jego skład jest taki sam w każdej partii oleju. Tłoczenie odbywa się na zimno, aby nie zaszkodzić wrażliwym składnikom olejku.

Ważne! Zdarzają się producenci używających starych maszyn o wątpliwym stanie czystości i podgrzewający zmieloną masę, aby łatwiej wycisnąć z niej olej. Aby mieć pewność, że olej jest najwyższej jakości trzeba go kupować od sprawdzonych źródeł, najlepiej przebadany laboratoryjnie.

Ekstrakcja chemiczna

Polega na dodaniu do zmielonej maszynowo masy z nasion arganii rozpuszczalników chemicznych, które umożliwiają szybkie i skuteczne wypłukanie oleju. Rozpuszczalnik jest następnie usuwany z produktu. Proces ten jest wysoce wydajny. Olej produkowany w ten sposób ma niższą zawartość bioaktywnych składników. Ze względu na to, że jest to metoda tania i wydajna a jednocześnie pozwala na uzyskiwanie oleju, który nie różni się pomiędzy partiami wykorzystuje się ją do produkcji oleju na potrzeby przemysłu kosmetycznego (dodatki do kremów, odżywek, szamponów).

Przechowywanie

Jak widać produkcja oleju arganowego jest procesem żmudnym i długotrwałym. Cenny produkt ponadto jest dość wrażliwy m.in. na temperaturę oraz światło słoneczne. Aby zabezpieczyć olejek przed degradacją powinien on być transportowany i przechowywany w odpowiednich warunkach. Nie wymaga on aż takich warunków jak niektóre leki, ale nie powinien być wystawiany na bezpośrednie światło słoneczne ani przechowywany w gorącym pomieszczeniu. W zasadzie wystarczy, aby był w butelce z ciemnego szkła, lub/i stał w ciemnym miejscu i aby nie była ona transportowana przez pół Afryki na ciężarówce z otwartym dachem doprowadzając płyn prawie do wrzenia.

Część producentów oferuje już olejki w butelkach z ciemnego szkła i dba o to, aby nie wystawiać ich na działanie ekstremalnych temperatur. Wiele tradycyjnych spółdzielni nadal wlewa olej do przeźroczystych pojemników, nierzadko plastikowych. Nie oznacza to od razu, że są produkt jest niepełnowartościowy gdyż może nie był składowany na zewnątrz w pełnym słońcu. Warto jednak o tym pamiętać przy zakupie.

Zdjęcia: